zniszczony lub uszkodzony pieniądz - wymiana

Każdy z nas czasami, po zakupach w markecie, kupuje sobie loda w lodziarni na galerii, ot zwykły zakup. W opowieści nie chodzi jednakże o tego loda, a o sam zakup, który finalizowałem gotówką. Jako, że miałem banknot o wyższym nominale, miła ekspedientka wydała mi resztę, w tym banknot ze zdjęcia. Nie chciałem już robić zamieszania i uznałem, że sam wymienię go w banku. Zasady wymiany pieniędzy, w tym banknotów reguluje Zarządzenie Nr 41/2013 Prezesa NBP z dnia 17 grudnia 2013 r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu wymiany znaków pieniężnych, które wskutek zużycia lub uszkodzenia przestają być prawnym środkiem płatniczym na obszarze RP (Dz. U. NBP z 2018 r., poz. 11). Banknot można zatem wymienić w każdym banku, ja poszedłem do najbliższego mi PKO BP S.A. Do tej chwili wszystko było lege artis. Tamże miła Pani zapytała, czy mam u nich konto. Odpowiedziałem, że nie, na co miła Pani powiedziała mi, że nie może dokonać wymiany i muszę się udać do banku, gdzie mam konto. W cyt. Zarządzeniu Prezesa NBP nie ma takiego wymogu, ale i tu również zachowałem spokój i ... grzecznie udałem się do "własnego banku". Tam już kolejena miłą Pani, bezpośrednio w kasie, po sprawdzeniu autentyczności mojego banknociku, wymieniła mi go bez żadnych formalności. Bez żadnych formalności oznacza zaś, ... bez żadnych formalności, w szczególności nie spytano mnie przy kasie, czy mam konto w tym banku. Moralik z tego wynika taki, że Dobra Zmiana zarządzając dużym, a może największym bankiem detalicznym nie potrafi przeszkolić pracowników w taki sposób, by realizowali oni czynności, do których są zobowiązani. Dobrze, że jeszcze istnieją inne, komercyjne banki, w których klimat Dobrej Zmiany jeszcze nie zagościł. No, bo niby jaki jest inny powód, by pracownik banku wymyślał powody, by uniknąć czynności, do której zobowiązuje go prawo.

Walor dowodowy wpisu do KRS

KRS to Krajowy Rejestr Sądowy, a nie Krajowa Rada Sądownicza :-). Wpisowi do KRS podlegają osoby prawne, w szczególności spółki prawa handlowego, w tym najpopularniejsze, tj. spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Ile zatem dowodowo wart jest wpis do KRS, szczególnie teraz, gdy od dłuższego czasu możemy sobie pobrać ze strony internetowej KRS informację odpowiadającą odpisowi pełnemu albo aktualnemu (w formacie PDF) wydrukować i … mamy dokument, z którego możemy korzystać. Otóż już jakiś czas temu, w postanowieniu z dnia 26 listopada 2014 r. o sygn. III CSK 254/13 Sąd Najwyższy poczynił kilka istotnych uwag. Po pierwsze stwierdzono, że wpis do KRS należy traktować jako fakt powszechnie znany w rozumieniu art. 228 k.p.c. w zw. z art. 15 ust. 1 i w zw. z 13 ust. 1 ustawy z dnia 20 sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym, zatem okoliczność która powinna być znana wszystkim z urzędu. Wszak na każdym etapie postępowania sądowego, przed każdym terminem rozprawy (posiedzenia) zarówno strony jak i sąd mogą sprawdzić, czy podmiot wpisany do KRS jest prawidłowo reprezentowany. Po drugie zwrócono uwagę na to, że poza wpisem do KRS warto zajrzeć do Monitora Sądowego i Gospodarczego (MSiG), który wydawany jest po to, by stworzyć podstawy domniemania powszechnej znajomości wpisów w KRS, na nieznajomość których nikt nie może się powoływać. Ma to znaczenie o tyle, że wpis do KRS zawsze następuje wcześniej niż ogłoszenie w MSiG, które jest jego (wpisu) konsekwencją. Wpis prezentuje oczywiście wyłącznie poglądy autora, mają one zatem walor poznawczy. Profesjonalnej konsultacji warto natomiast poszukać u adwokata lub radcy prawnego.