mojacukrzyca.org

Moja Cukrzyca (mojacukrzyca.org)

czwartek, 10 września 2009

Sosnowiec ( Miasto gra )

Miasto gra – zabawa zorganizowana przez sosnowieckich włodarzy mająca na celu popularyzację miasta Sosnowiec wśród mieszkańców i gości. Uczestnikami zabawy stajemy się po odebraniu specjalnej karty do gry z opisanymi czterema trasami: kulturalno – zabytkową, rekreacyjno – ekologiczną, sportową i sakralną. Każdą z tras wyznaczono na kolejne weekendy począwszy od 5/6 września 2009 r., kiedy to „startowała” trasa kulturalno – zabytkowa. Przyznam, że z opracowanych tras zainteresowała mnie trasa kulturalno – zabytkowa ( 5/6 września 2009 r. ) i sakralna ( 26/27 września 2009 r. ).

Trasa kulturalno – zabytkowa zwiedzającym ma „opowiedzieć” o historii miasta i jego rozwoju na przestrzeni 100 lat. Zobaczymy zatem kilka pałaców rodziny Schoenów, pałac Dietla i … coś jeszcze. Obie wspomniane rodziny niemieckich przemysłowców zagościły w Sosnowcu na przełomie XIX/XX wieku i dzięki sprzyjającej koniunkturze polityczno – gospodarczej ( m.in. wojna celna rosyjsko – niemiecka ) dorobiły się sporych majątków, zaś Zagłębie Dąbrowskie stało się liczącym ośrodkiem przemysłowym imperium Romanowów. Dzisiejsze średnie pokolenie dobrze jeszcze pamięta czasy, gdy w Sosnowcu liczyły się kopalnie i przemysł włókienniczo-odzieżowy ( Politex, Intertex, Wanda ). Dziś została jedna kopalnia, a przemysł włókienniczy w ogóle nie istnieje, tradycyjny zagłębiowski przemysł odszedł zatem w zapomnienie i niebyt, pozostawiając całkiem ciekawą postindustrialną historię.
Niegdysiejszy pałac Schoenów na ul. Chemicznej w Sosnowcu położony jest obok byłych już zakładów Intertex ( nazwa dzisiejsza ), byłej przędzalni czesankowej, której największy rozkwit przypada na lata przed pierwszą wojną światową. W pałacu poza wystawami czasowymi ( np. egipską i grafik Durera ) możemy zobaczyć ciekawą wystawę o historycznych koloniach i osiedlach robotniczych w Sosnowcu – które, aczkolwiek historyczne, są nadal zamieszkałe. Może się nawet, przy pewnej dozie szczęścia okazać, że mieszkamy w takim „historycznym” miejscu, poznamy więc uproszczoną wersję historii własnego domu.
Innym poschoenowskim pałacem jest siedziba Sądu Rejonowego w Sosnowcu, budynek tyle okazały, co nieprzystający do swej dzisiejszej roli nowoczesnego budynku pozostającego we władaniu bogini z przepaską na oczach i mieczem. Niestety, w związku z permanentnymi brakami „w kasie” i wynikającym stąd niedoinwestowaniem stan budynku nie jest najlepszy, choć trwają pewne prace remontowe.
Fragmenty nagrobków rodziny Schoenów możemy też zobaczyć na cmentarzu ewangelickim w Sosnowcu, przy ul. Smutnej.
Od Nekropolis

Zamek Sielecki to obecnie Sosnowiecki Centrum Sztuki warte uwagi w związku z wystawą zdjęć dokumentującą historię miasta w okresie II wojny światowej. Historię zamku możemy poznać tutaj: http://sosnowiec.cmdok.dt.pl/default.aspx?docId=4804 i choć nie wydaje się by był znaną historycznie warownią, to jednak ma historycznie polskie „korzenie”.
Równie znani jak ród Schoenów są Dietlowie, również poniemieccy przemysłowcy, którzy podobnie jak ich pobratymcy inwestowali w przemysł włókienniczy. Pokolenie panów i pań w średnim wieku dobrze pamięta Politex ( nazwa obecna ), przędzalnię czesankową na ul. Żeromskiego, ze stojącym obok, a wkomponowanym urbanistycznie kościołem ewangelickim i położonym vis a vis pałacem Dietla oraz budynkami mieszkalnymi dla pracowników przędzalni. Na sosnowieckim cmentarzu ewangelickim do dziś stoi mauzoleum Dietlów, najbardziej „reprezentacyjny” grobowiec cmentarza. Nieco dalej, w kierunku Pogoni, na przeciwległym krańcu ulicy Żeromskiego znajduje się dawna – ufundowana też przez Dietlów - Szkoła Realna, później Liceum im. S. Staszica, a obecnie Wydział Informatyki i Nauki o Materiałach Uniwersytetu Śląskiego. Do dziś wykorzystywana jest tylko część budynków dawnego Politem-u, m.in. przez lokalny Komisariat Policji, budynek szkolny i budynki mieszkalne. W pałacu Dietla udostępniono „wstępnie” część ekspozycji, widoczne są prace renowacyjne zarówno w budynku ( m.in. w sali łaziebnej ) jak i renowacja mebli. Pałac Dietla w przeszłości gościł m.in. sosnowicką Szkołę Muzyczną.
Od Nekropolis

W ramach tego „zabytkowego” dnia, choć poza oficjalnym programem zobaczyć też możemy dworzec kolejowy w Maczkach z położonym vis a vis porzuconym budynkiem ( ruiną ) dawnej szkoły zawodowej – podobno kolejowej oraz pełniący obecnie funkcję mieszkalną dawny budynek austriackiej straży granicznej na ul. Mostowej w Sosnowcu – Jęzorze ( zaraz za mostami na dojeździe do Fashion House ). Dworzec kolejowy w Sosnowcu maczkach obecnie jest raczej porzucony, ma zamurowane okna, ale w przeszłości pełnił ważną funkcję i w czasach przed I wojną światową położony był bardzo blisko granicy, miał w nim nawet podobno swoje apartamenty rosyjski car.

Sosnowiec ( Miasto gra )


Epilog:
Historia i czas różnie obchodzą się z pozostałościami włókienniczo – przemysłowej sosnowieckiej przeszłości. Część budynków jest we względnie dobrym stanie i użytkowana jest do chwili obecnej, choć ich rola jest inna niż zakładana przy budowie. Niektóre budynki, zwłaszcza te przemysłowe są albo ruiną, albo też wykorzystywane są inaczej, niźli pierwotnie. Szkoda tylko, że ich włodarze nie myślą o przyszłości tych budynków. Przecież chociażby maczkowski dworzec kolejowy można spróbować sprzedać i mogłyby w nim powstać mieszkania – wymaga to co prawda znacznych inwestycji, ale tego rodzaju lokale są modne ( vide, tzw. lofty ). Przyznać wszak trzeba, że czasy prosperity maczkowskiego kolejnictwa minęło wraz z upadkiem zaborców, a budynek dworca można inaczej wykorzystać. Niezmiennie natomiast wykorzystywane są zgodnie z ich pierwotnym przeznaczeniem budynki mieszkalne.

Brak komentarzy: