mojacukrzyca.org

Moja Cukrzyca (mojacukrzyca.org)

wtorek, 29 czerwca 2010

Katowice Airport - Dzień Otwarty AD 2010 .

Piękna słoneczna sobota 26 czerwca 2010 r., wreszcie ciepło, więc czas … na wycieczkę do Pyrzowic, na Dzień Otwarty Lotniska ( Katowice Airport ).
Chyba już każdy wie gdzie jest lotnisko w Pyrzowicach ( wojskowi zwą go czasami lotniskiem w Mierzęcicach ) i czemu ono służy :). Dziś to już cywilny port lotniczy obsługujący rocznie ponad 2 mln. podróżnych, ale warto przedstawić krótką historię tego miejsca. Lotnisko powstało w czasie II wojny światowej z inicjatywy Luftwaffe, po wojnie przez parę lat użytkowała go armia radziecka a po niej 39 Pułk Lotnictwa Myśliwskiego. Przy wjeździe na parking przy terminalu „wita” nas właśnie pozostałość z tamtych czasów, nieco już obskurny MIG 21. Jakkolwiek loty pasażerskie, oczywiście te cywilne, odbywają się z Pyrzowic już od połowy lat 60-tych, to tak naprawdę od połowy lat 90-tych XX wieku datuje się „nowożytna” historia Katowice Airport. Obecnie lotniskiem zarządza GTL S.A. w Katowicach i choć samo lotnisko położone jest w Pyrzowicach ( wieś w gminie Ożarowice, powiat tarnogórski, woj. śląskie ) to przyjęło nazwę Międzynarodowego Portu Lotniczego Katowice lub prościej Katowice Airport.
Obecnie z lotniska korzystają zarówno przewoźnicy czarterowi jak i linie regularne oraz przewoźnicy cargo.

Dzień otwarty to impreza, w trakcie której „chwalimy się tym, co mamy i ewentualnie co i jak robimy”. Na lotnisku mogliśmy zatem zobaczyć pojazdy Lotniskowej Straży Ratowniczo Gaśniczej ( taka lepsza nazwa jednostki straży pożarnej ), w tym dwie Barrakudy, jednego Panthera i zwykłego Forda Transita. Po tej części ekspozycji oprowadzał nas lotniskowy strażak. Potem pojechaliśmy pod hangary obok, których stały pojazdy utrzymania ruchu ( głównie zimowego ), służące do „sprzątania” drogi kołowania i startu/lądowania. Dalej, „z okien autobusu” pokazano nam samoloty cargo, w tym wojskowy demobil oraz niewykorzystywaną obecnie wojskową część lotniska ( m.in. strzelnicę i stanowiska dla samolotów myśliwskich ). Mieliśmy też okazję spotkać się z pracującym na rzecz portu lotniczego sokolnikiem.
Na parkingu przed terminalami prezentowali się natomiast celnicy i Straż Graniczna wraz ze sprzętem i wyposażeniem. U celników można było dodatkowo zobaczyć skonfiskowane towary ( zwykle objęte zakazem przywozu ) oraz uzyskać informację, co do zamiaru przywiezienia nietypowej pamiątki z wakacji.

Jako, że po terenie lotniska raczej nie wolno chodzić wożono nas autobusem takim, jak dowozi się pasażerów do samolotów.


Katowice Airport

Brak komentarzy: