mojacukrzyca.org

Moja Cukrzyca (mojacukrzyca.org)

czwartek, 1 października 2009

Sosnowiec ( Miasto gra ) - trasa sakralna

Sosnowiec – gmina miejska i miasto na prawach powiatu położone w województwie śląskim, w Zagłębiu Dąbrowskim mające powierzchnię 9106 ha ( 91 km2 ) zamieszkane przez 221.259 osób co daje średnią gęstość zaludnienia na poziomie 2430 os/km2. Z takimi danymi statystycznymi – pochodzącymi z publikacji GUS „Powierzchnia i ludność w przekroju terytorialnym w 2009 r. „ z sierpnia 2009 r. - Sosnowiec jest na 26 lokacie wg powierzchni i 15 wg ludności w kraju.

Krótko o historii – by nie zanudzać.

Sosnowiec uzyskał prawa miejskie w 1902 r. i był miastem granicznym w imperium Romanowów, do dziś m.in. w jego granicach administracyjnych leży tzw. Trójkąt Trzech Cesarzy, miejsce gdzie zbiegały się granice Rosji, Niemiec i Austro-Węgier w 1914 r. ( formalnie granice te przestały istnieć w 1918 r. po odzyskaniu przez Polskę niepodległości ) który wyznaczają rzeki Biała Przemsza, Czarna Przemsza i Przemsza. W okresie II RP Sosnowiec, należał do województwa kieleckiego zapewne m.in. dlatego, że był położony w zaborze rosyjskim ( Zagłębie Dąbrowskie ) i ze Śląskiem nigdy nie był utożsamiany. Sosnowiczanie zresztą do dziś nie uważają się za ślązaków, zaś język polski używany na co dzień nie ma naleciałości regionalnych ( gwary ). Związki Sosnowca z „kongresówką” na co dzień zaobserwować możemy też na stadionach piłkarskich, kibice Zagłębia Sosnowiec trzymają wspólny front z kibicami Legii Warszawa.
Obiektywnie trzeba też stwierdzić, iż przemysł – głównie włókienniczy, kopalniany i hutniczy powstał zasadniczo dzięki niemieckim przemysłowcom przybyłym do Sosnowca na przełomie XIX/XX wieku i na początku XX wieku. Po tamtym okresie pozostało w Sosnowcu parę zabytków architektury sakralnej, które można było – nawet od środka – zobaczyć w ramach akcji „Miasto gra” tzw. trasy sakralnej w dniach 26 i 27 września 2009 r.

Miasto gra – trasa sakralna

Wstępnie przyznam, że „nie zrobiłem” całej trasy, pominąłem zupełnie kwestie uczestnictwa w mszach, koncertach oraz zasadniczo pominąłem zabytki infrastruktury religijnej związanej z kościołem katolickim. Kościoły katolickie są bowiem w dalszym ciągu użytkowane zgodnie z ich pierwotnym przeznaczeniem i nie mają „muzealnego” charakteru.
Nie wszyscy wiedzą, że w Sosnowcu, na ul. Smutnej jest cmentarz wielowyznaniowy, a właściwie aż cztery cmentarze: katolicki, ewangelicki, prawosławny i żydowski. Ten ostatni dostępny jest od ul. Gospodarczej ( mniej znanej części ulicy położonej pomiędzy ul. Grota Roweckiego a torami i terenem kolejowym ) i w ramach akcji „Miasto gra” nie był udostępniony. Miasto ze swej strony pominęło też cmentarz katolicki, który zważywszy na ciągłe użytkowanie nie przedstawia większej wartości historycznej, choć i tam można zobaczyć stare grobowce. Całość nekropolii powstała w końcu XIX wieku i na początku XX wieku wraz z dynamicznym rozwojem miasta i gwałtownym wzrostem jego ludności. Względnie dobrze zostały natomiast zachowane walory historyczne cmentarza ewangelickiego, a najlepiej – prawosławnego – który nie ma własnego wejścia, a na który wchodzi się od cmentarza ewangelickiego. Na cmentarzu ewangelickim zobaczyć można było – prawie nie używany - grobowiec rodzinny – mauzoleum Dietlów. Piszę o grobowcu prawie nie używanym, bo jak wynika z wypowiedzi księdza i dat na nagrobkach Dietlowie umierali tylko przed I wojną światową, a młodsi przeżyli II wojnę i … wyjechali ( pewnie do Niemiec ). Przy murze od strony ul. Grota Roweckiego jest też nekropolia rodziny Schoenów oraz kilka grobów ( być może symbolicznych ) innych zasłużonych dla miasta, a niemieckiego pochodzenia przemysłowców m.in. rodziny Lamprechtów, Konrada Gampera ( tego od FWE FAKOP-u ). Znaczna część tego cmentarza to jednak groby nowe, tzn. powstałe już po II wojnie światowej i znacznie później. Prawdziwą, choć trochę zniszczoną perełką jest natomiast cmentarz prawosławny, gdzie – przynajmniej na razie – jest niewiele nowych grobów, sporo natomiast nagrobków pisanych cyrylicą, a w dalszej, niezagospodarowanej części cmentarza naprawdę stare, często sprzed I wojny nagrobki, a wszystko zarośnięte ( chyba bluszczem ).
Z ciekawostek można jeszcze zauważyć, że przynajmniej część mieszkańców identyfikuje te cmentarze, jako położone przy Al. Mareckiego. Cmentarze ( i grobowiec Dietlów ) znakomicie prezentują się na przełomie października i listopada każdego roku, przy okazji Święta Zmarłych.
Wraz z opisaną już nekropolią powstawały też kościoły ( m.in. jeden z najstarszych w mieście, tzw. kościółek kolejowy przy dworcu kolejowym ), kościół ewangelicki przy ul. Żeromskiego i cerkiew prawosławna przy ul. Kilińskiego ( adresy obecne ). Zarówno kościół ewangelicki jak i cerkiew to obiekty o wskroś historycznym charakterze, możemy w nich zobaczyć wystrój danego kościoła ( cerkwi ) niewiele przez lata zmieniony. Ciekawostka pozostaje wielkość parafii prawosławnej, której granice sięgają Opolszczyzny.
Wcześniej pisałem o pominięciu zabytków o katolickim charakterze, nie mogę jednak nie wspomnieć, że wdrapałem się na jedną z nowych wież Św. Tomasza, skąd rozciąga się fantastyczny widok na panoramę miasta.

Sosnowiec ( Miasto gra ) - trasa sakralna

Brak komentarzy: