Nie potrafię powiedzieć, na ile Mysłowice są znane „szerszej” publiczności, w tym tej ceniącej sobie szeroko pojętą turystykę, bo o ile mysłowicka starówka nie grzeszy urokiem – jest raczej nijaka, to warto zajrzeć do Centralnego Muzeum Pożarnictwa i Muzeum Miasta znajdujących się jednym kompleksie architektonicznym.
Znaczą część kompleksu zajmuje CMP, ale to z całkiem obiektywnej przyczyny :), pod dachem zebrano całkiem dużą liczbę pojazdów używanych w dalekiej i tej bliższej przeszłości przez różne jednostki Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej. Na samochody można wejść i podotykać, jak ktoś lubi, można też „bez opamiętania” fotografować, każdy samochód posiada też opis: kilka detali technicznych i pochodzenie. Poza samochodami, na parterze hali jest trochę ( już ) zabytkowego sprzętu używanego przez straż pożarną.
Mysłowice - Centralne Muzeum Pożarnictwa i Muzeum Miasta |
Po wejściu na piętro zobaczymy kolekcję mundurów straży pożarnych z różnych państw, hełmy strażackie, w tym egzemplarze z zabytkowe z okresu zaborów i nie tylko, wyposażenie p-poż ( w tym używane obecnie, m.in. gaśnice ), miejsce pamięci po pożarze w Kuźni Raciborskiej w sierpniu 1992 r., całość warta zwiedzenia.
Z pietra CMP wejdziemy też do Muzeum Miasta.
Muzeum Miasta w Mysłowicach to: kącik zespołu Myslovitz, inscenizacja klasy szkolnej, ( z wyposażeniem, jakie jeszcze pamiętam ), wnętrze górnośląskiego domu robotniczego z przełomu wieków ( XIX i XX ) i początku XX w., trochę o Trójkącie Trzech Cesarzy i Powstaniach Górnośląskich, górnictwie oraz II wojnie światowej. Wszystko zorganizowane bez zbędnej martyrologii, bardzie ukierunkowane na pokazanie historii miasta, którego rozwój przypada na II połowę XIX wieku – godna polecenia nowocześnie zorganizowana placówka.
Zarówno do Centralnego Muzeum Pożarnictwa jak i Muzeum Miasta możemy wybrać się w niedzielę, gdy wstęp jest wolny ( nie musimy kupować biletów ).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz